pewien rodzaj gryzienia...

pewien rodzaj gryzienia...

  • 27 lutego 2001
  • #1
NA NA niebieski' title=

niebieski

Członek TCS
Najlepszy kot
Dołączył
24 lutego 2001
Wiadomości
1966
Purpura
1
Lokalizacja
mam kryjówkę
z czterech kotów, które ze mną mieszkają, tylko jeden ma tę dziwną cechę. ilekroć krzyczę na moją współlokatorkę, która zwykle jest w salonie, podczas gdy ja zwykle jestem w swoim pokoju (gdzie jest mój komputer!), nie zawsze, ale czasami ona podchodzi do mnie i zaczyna gryźć moje ramiona, nogi lub gdziekolwiek indziej, ale nie jest to trudne i nie powoduje krwawienia. reaguje na to tak dziwnie, że to przetestowałem. Wołałem go przez cały dom, a czasem ona podbiegała do mnie i gryzł, a innym razem po prostu dziwnie na mnie patrzyła!

Myślę, że jest wrażliwa na hałas i stara się dać mi o tym znać na swój sposób. nie jest szorstka, ale daje sobie radę.

co myślisz?

od tego czasu przestałem krzyczeć po całym domu, a nawet gwizdać – ze względu na jej bębenki w uszach, chociaż nie sądziłem, że było to zbyt głośne.

Powodem, dla którego krzyczę przez cały dom, zamiast wstać i podejść do niego, jest mój problem fizyczny, który czasami uniemożliwia mi swobodne poruszanie się.

opinie?

uśmiech.webp' title=

~Katy