Svetlana Petrova to bardzo utalentowana artystka, która jest także miłośniczką kotów. Ponad dziesięć lat temu uruchomiła Fat Cat Art i jeśli spędziłeś trochę czasu w mediach społecznościowych, prawdopodobnie widziałeś jej prace. Jej zmarły kotek, Zaratustra, był inspiracją dla tych zabawnych dzieł sztuki i razem inspirowali się nawzajem.
Zaratustra została odziedziczona przez Swietłanę po śmierci matki i podobnie jak koty pozostawił trwały ślad w jej sercu i nigdy go nie zapomni. Od wielu lat jestem fanką Fat Cat Art i skontaktowałam się z nią, mając nadzieję, że dowiem się więcej o jej pracy i Zaratustrze, pulchnym i niezwykle uroczym rudym kotku, który podbił serca milionów miłośników kotów w Internecie.
Założyłeś Fat Cat Art w 2011 roku. Jak myślisz, ile prac stworzyłeś od tego czasu z Zaratustrą?
Zrobiłem ponad 200 obrazów i ponad 60 filmów animowanych.
koty z krótkim ogonem
Co Cię zainspirowało do stworzenia tej pracy?
Fat Cat Art to projekt bardzo osobisty. Kot Zaratustra jest kotem mojej matki; Adoptowałem go po jej śmierci w 2008 roku. Byłem bardzo blisko mojej matki i bardzo za nią tęskniłem. Zaratustra był i jest żywą pamięcią mojej matki.
Zaratustra wybawił mnie z depresji po śmierci matki. Wcześniej, kiedy tworzyłam dziwaczny pokaz mody, tworzyłam prace plastyczne mój drugi kot Marc , a jeden z moich znajomych powiedział mi: dlaczego nie robisz żadnych prac plastycznych ze swoim nowym kotem Zaratustra, on jest taki zabawny! I był: był gruby, moja mama go ogromnie rozpieszczała, to są jej słowa na stronie, że jest najlepszy kot na świecie .
Pomyślałem: czemu nie, zabawi mnie to i zacząłem się zastanawiać, co mam zrobić. Nie było sensu dokładać mu skrzydeł, bo najwyraźniej ze względu na swoje warunki fizyczne nie jest w stanie latać. Pomyślałam więc, że może uda mi się zrobić sesję zdjęciową z jedzeniem w stylu holenderskich martwych natur. Aby wyobrazić sobie, jak to będzie wyglądać, zdecydowałem się przerobić kota w Photoshopie na jakiś obraz (użyłem Photoshopa do szkiców scenografii moich wydarzeń i kostiumów). I nie wiem, dlaczego przerobiłem go na inny obraz, Danae Rembrandta. Następnie zrobiłem cztery kolejne klasyczne obrazy i wysłałem je do kilku moich przyjaciół, artystów i galerzystów, żeby zobaczyć ich reakcję. Nigdy wcześniej nie widziałem poważnych kobiet płaczących do łez i leżących ze śmiechu.
Bardzo mnie to zachęciło i uruchomiłem stronę FatCatArt.com .
mieszanka kota syjamskiego
Moją kolejną inspiracją był Internet. Marzyłem o przeprowadzeniu eksperymentu: aby stworzyć mema internetowego, który powinien być piękny i mądry, wirus ten powinien wnieść jakąś informację, jakiś bodziec do dowiedzenia się więcej. Osoby odkrywające moje obrazy kotów powinny wyszukać w Google oryginały. Oczywiście nie wszyscy to robią, ale kilka z nich jest wartych zagrania. Obrazy ze zmodyfikowanymi kotami idealnie wpisują się w mój pomysł na mądry i piękny mem. Tworzenie tego projektu również dało mi wiele wiedzy. Przestudiowałam wiele stylów dawnych mistrzów i ich technik, aby obrazy wyglądały tak, jakby były prawdziwymi obrazami wykonanymi przez starego mistrza.
Bardzo się cieszę, gdy muzeum posiadające w swojej kolekcji oryginalne obrazy udostępnia ponownie moje prace, jak np.
Uważamy, że zając Dürera i ten słodziak wyglądają razem całkiem uroczo, prawda? – Udostępnione przez Muzeum Albertina na Instagramie
Jakie są Twoje ulubione prace, które stworzyłeś?
Trudno powiedzieć, co jest ulubione! Lubię moją Monę Lisę. Prawdziwa wersja Bardzo wątpię w jej stworzenie: to wyzwanie, więc wielu artystów przerabiało Monę. Pierwszym był Marcel Duchamp, który narysował wąsy na taniej pocztówce Mony Lisy i napisał podpis L.H.O.O.Q.. To było sto lat temu, a potem L.H.O.O.Q. został sprzedany za 607 500 dolarów 13 maja 1999 r. na aukcji Christie's w Nowym Jorku. Powstało wiele innych przeróbek. Miałem bardzo silną konkurencję w zakresie remake'ów, od Duchampa po Botero i Banksy'ego.
Ale udało mi się i udało mi się osiągnąć poziom, o którym wiele osób mi mówiło, że Mona Lisa stała się lepsza z kotem. Mają takie przeczucie, bo teraz scena stała się zrozumiała, żywa: dziewczyna z kotem pozuje fotografowi na balkonie, dziewczyna chce zrobić paradną minę, ale kot się nudzi i chce uciec, wszyscy widzieli tę scenę w jego życiu jest to tak żywe!
Tajemnicza Joconde z XVI wieku stała się nowoczesną miejską dziewczyną, która kocha koty, internet i selfie, a teraz mamy zupełnie inne portrety.
Kot Zaratustra ujawnił tajemnicę uśmiechu Mony Lisy, najsłynniejszą tajemnicę w historii sztuki! Lubię przerabiać obrazy Van Gogha, zwłaszcza jego Gwiaździste Noce I Furry Gwiaździsta noc nad Rodanem. Myślę, że pokazałem, że istnieje jedność makrokosmosu i mikrokosmosu.
I lubię robić kocie dodatki do dzieł Edwarda Hoppera , Myślę, że te ogromne puste przestrzenie przy jego pracach są zarezerwowane dla kotów.
szampon z sierścią kota
Czy Twój nowy kotek, Tyger Blake, pojawi się na Twojej sztuce? ?
Tak, zadebiutował już w Pablo Picasso, Oblicze pokoju z kotkiem.
Przyszedł na ten świat w trudnych czasach i pragnie uczynić ten świat lepszym. Wkrótce pojawi się kolejna sztuka z nim, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu.
Czym chciałbyś podzielić się z ludźmi na temat swojego niesamowitego, zmarłego kotka, Zaratustry?
Zaratustra był urodzonym artystą i wiedział, że tworzy sztukę, i zawsze był bardzo przyjazny fotografom, wiedział, kto jest fotografem i zaczął tym ludziom schlebiać, niesamowite, skąd wiedział!
Miał specjalne miejsce do pracy jako model, w moim mieszkaniu znajduje się podium przykryte wielkim dywanem, które wygląda jak scena. Kiedy Zaratustra chciał pozować, pokazał mi, że powinienem udać się w to miejsce, po czym położył się na tym dywanie i zaczął przybierać bardzo śmieszne pozy z bardzo poważną miną. Miał bogatą mimikę i potrafił tworzyć różne, bardzo wyraziste miny.
są filodendronami toksycznymi dla kotów
Spójrz na to, jak Zaratustra odtworzył Glorię Swenson na Bulwarze Zachodzącego Słońca , zwróć uwagę na 0:27-0:35:
Jest bardzo przekonujący, mówiąc, że jestem gotowy na zbliżenie!
Dlatego bardzo poważnie mówię, że jest on moim współautorem. Zrobiliśmy razem nie tylko obrazy, ale także książkę: Sztuka grubego kota: słynne arcydzieła ulepszone przez rudego kota z nastawieniem
Na okładce książki oboje jesteśmy cytowani jako autorzy: Swietłana Petrowa i Kot Zaratustra. Myślę, że jest pierwszym autorem książki o kotach.
Być może jest też tym wyjątkowym kotem, który sam stał się współczesnym artystą. Jako artysta zajmował się sztuką zawłaszczania, performansem i krytyką instytucjonalną.
I był moim osobistym przyjacielem, bardzo dobrze się rozumieliśmy. Tęsknię za nim ogromnie.
I był moją muzą (lub Mews)
I, jak wyjaśniłem wcześniej, poczułem przez niego więź z moją zmarłą matką. Myślę, że mojej mamie bardzo by się spodobało to, co razem z nim zrobiliśmy!
W dzieciństwie ja i moja mama co weekend chodziliśmy do Ermitażu.
I wtedy w moim życiu pojawił się Kot Zaratustra, jakby przysłany przez moją matkę, aby zaopiekował się mną pod jej nieobecność i ponownie przyprowadził do muzeum.
Tworzenie projektu FatCatArt przyniosło mi dużo wiedzy. Studiowałam sztukę dawnych mistrzów, ich technikę, historię sztuki i sztukę współczesną. A to wszystko przez Zaratustrę.
Zostawił mi wiele obrazów, a nawet filmów do dokończenia, a ja muszę rozwijać jego dziedzictwo. Mam tysiące jego zdjęć i nagrań wideo na moim komputerze. Przez wieki podróżował po historii sztuki, a swoją podróż będzie kontynuował w cyfrowym świecie.
recenzja karmy dla kotów Meow Mix
Zaratustra powróci w nowych obrazach, daj mu tylko trochę czasu.
Tymczasem znalazłem go w głębi galaktyki Drogi Mlecznej.
Chcielibyśmy podziękować Swietłanie za umożliwienie nam podzielenia się historią Zaratustry i poświęcenie czasu na udzielenie odpowiedzi na nasze pytania. Aby poznać więcej jej prac, koniecznie ją obejrzyj strona internetowa , a jej książkę możesz także kupić na stronie Amazonka . Pamiętaj też, aby ją śledzić Facebook I Instagrama aby zobaczyć jej najnowsze imponujące dzieła. Dziedzictwo Zaratustry będzie nadal żywe w jej twórczości i w sercach wielu osób, ponieważ był on naprawdę wyjątkowym kotem.