Darcy Albert jest założycielką Kitty Mom’s Rescue, organizacji non-profit z siedzibą w Kalispell w stanie Montana. Pierwotnie Darcy pełniła funkcję opiekuna zastępczego na pół etatu, a obecnie prowadzi działalność na pełen etat z siecią wolontariuszy pracujących nad kontrolowaniem populacji bezdomnych i zdziczałych kotów, poprawiając jednocześnie życie kotów.
Darcy spędza dni na koordynowaniu działań zastępczych, odbieraniu bezdomnych i organizowaniu wydarzeń adopcyjnych. Od 2004 roku uratowała, otoczyła opieką i znalazła domy dla setek kotów i kociąt.
Od prawie dziesięciu lat zdaję sobie sprawę z pracy, jaką Darcy wykonuje w mojej społeczności, ale spotkałem ją dopiero, gdy przekazała darowiznę od Mycats.pet.
kot jedzący kotka
W zeszłym miesiącu część produktów przetestowanych w Mycats.pet została przekazana na rzecz ratowania Kitty Mom, pomagając nakarmić bezdomne i zdziczałe koty. Po spotkaniu z Darcy w celu przekazania pudełek z karmą dla kotów, byłam pod wrażeniem jej otwartości, hojności i oczywistej miłości do kotów.
Postanowiliśmy usiąść i zadać jej kilka pytań na temat życia założycielki organizacji zajmującej się ratowaniem kotów.
Jak wygląda Twój typowy dzień jako pełnoetatowego ratownika kotów?
Zaczyna się od sprawdzenia strony na Facebooku pod kątem wiadomości i komentarzy, gdy piję kawę! Mamy teraz 4000 obserwujących i zawsze ktoś musi pożyczyć pułapkę, odebrać karmę dla kotów, znalazł bezdomnego lub zgłosić się na ochotnika.
Utrzymuję kontakt z naszymi 10 domami zastępczymi i monitoruję kocięta i koty w klatkach w Petco. Potem nadszedł czas, aby zebrać, podać lekarstwa i nakarmić, oczyścić i wejść w interakcję z kotkami, które trzymam tutaj, w moich mieszkaniach w garażu. Większość kociąt trafia do naszych domów zastępczych, ale trzymam tu ranne, chore i dzikie, aby leczyć je i uważnie obserwować.
Następnie popołudniami jadę do domów tymczasowych i ważę kocięta, szczepię, odrobaczam i dostarczam karmę, kuwetę, sprawdzam czy nasze kocięta rosną prawidłowo i robię zdjęcia.
Prowadzę adopcje w Petco i planuję inne wydarzenia, tj. stoisko targowe, akcje Flathead Gives, wywiady radiowe i dni adopcji. Jeśli mam czas, piszę kilka notatek z podziękowaniami za datki i planuję więcej czasu na odebranie jednego lub dwóch bezdomnych zwierząt.
To nigdy się nie kończy, a dni nigdy nie są wystarczająco długie, aby zrobić wszystko.
Co jeszcze robisz, aby pomóc lokalnym bezdomnym kotom?
Dwa razy w miesiącu przywożę koty do Kliniki Kastracji Flathead w celu przeróbki, wszczepienia mikrochipa i zaszczepienia.
Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby ratować i dajemy pierwszeństwo bezdomnym, dzikim, chorym i rannym, ale zawsze jesteśmy na wyczerpaniu. Rocznie przyjmujemy blisko 400 kotów i po prostu nie możemy zrobić więcej. Tylko my jesteśmy poza domem nocą, w rowach, stodołach i alejkach!
W każdym zakątku naszego hrabstwa mamy wolontariuszy, którzy reagują natychmiast.
W jaki sposób inni ludzie mogą pomóc polepszyć życie porzuconych, chorych i bezdomnych kotów w ich społecznościach?
Sterylizacja i kastracja to klucz do radzenia sobie z bezpańskimi i zdziczałymi kotami. Mamy tu tanią klinikę sterylizacji i kastracji, co jest jednym z powodów, dla których możemy przetrwać jako organizacja non-profit utrzymująca się wyłącznie z datków. Ludzie muszą wziąć odpowiedzialność za koty żyjące na ich posesji. Napraw je przed rozpoczęciem sezonu lęgowego i unikaj niechcianych miotów!
W jaki sposób ludzie mogą pomóc Twojej organizacji ratowniczej i innym podobnym organizacjom na całym świecie?
Ludzie mogą nam pomóc, będąc proaktywnymi i przetrwając sezon lęgowy, który rozpoczyna się w lutym. Darowizny w postaci żywności lub pieniędzy zawsze nam pomogą. Pomagamy osobom o niskich dochodach w pokryciu kosztów sterylizacji i kastracji oraz żywności. To rozciąga nasze zasoby. Nasza społeczność ma duży problem… zwłaszcza Evergreen, Kila i Hungry Horse.
Organizacje ratownicze, takie jak Kitty Mom’s Rescue, pomagają zapobiegać nadmiernemu rozmnażaniu się i zapewniają kotom zdrowe, szczęśliwe domy.
Jak widać, Darcy sprawił, że misja ratowania kotów stała się pracą na pełen etat. Oprócz wspierania tego, co robi dla kotów, jesteśmy jej wdzięczni za poświęcenie czasu, aby odpowiedzieć na te pytania i pomóc nam wszystkim lepiej zrozumieć świat ratowania kotów.