Kelly Duer z Wirginii adoptowała trzy koty o specjalnych potrzebach, każdy z osobowością tak wyjątkową, jak jego wyzwania. Jednak szczególnie jedna z ich historii chwyta za serce wszędzie.
„Nie sądzę, że mogę to zrobić”.
Kiedy organizacja ratująca zwierzęta Zwierzęta Nova żyją przyjęli kociaka ze szczególnie rozdzierającą serce historią, mieli w schronisku jedną wolontariuszkę o wielkim sercu, do której mogli zadzwonić: Kelly.
Kociak o imieniu Java miał nie tylko infekcję górnych dróg oddechowych i gorączkę, ale także sparaliżowane tylne łapy, co skutkowało problemami z poruszaniem się i nietrzymaniem moczu.
Kiedy Kelly stanęła przed wyzwaniami związanymi z Jawą, które obejmowały odciąganie moczu kilka razy dziennie, nie była pewna, czy poradzi sobie z takim poziomem opieki.
kot chodzący bokiem
Nigdy nie zapomnę zimnego palca strachu przebiegającego po moim kręgosłupie, powiedziała Kelly. Pomyślałem sobie: „Nie sądzę, że mogę to zrobić”.
Jednak nauczenie się oddawania moczu było znacznie łatwiejsze, niż Kelly się spodziewała. I, co zabawne, to nieskomplikowana osobowość Javy natychmiast przekonała kocią mamę.
Przez pierwsze 24 godziny [Java] absolutnie mnie nienawidziła – tak namiętnie, namiętnie nienawidziła mnie – stwierdziła Kelly ze śmiechem i to w pewnym sensie sprawiło, że się w niej zakochałem.
Java widzi świat
Kelly była podekscytowana możliwością uczynienia swojego domu Jawą domem na zawsze. Był tylko jeden niewygodny problem: praca Kelly wymaga od niej częstych podróży, co sprawia, że niemal stała opieka, jakiej potrzebuje Java, jest prawie niemożliwa ze względu na jej harmonogram. Partner Kelly nie podróżuje tak dużo, ale Kelly uważała, że niesprawiedliwe jest zrzucanie ciężaru leczenia Javy wyłącznie na niego.
Posłuchała więc rady przyjaciela i zdecydowała, że najbardziej oczywistym i najłatwiejszym sposobem rozwiązania problemu jest po prostu zabranie ze sobą Javy.
Według Kelly'ego Java uwielbia życie w drodze.
Świetnie sobie radzi, powiedziała o swoim bezczelnym kocie, zauważając, że Java nie pozwala, aby paraliż ją spowolnił. Ona naprawdę szybko się kręci. Kupiliśmy jej wózek inwalidzki – nienawidzi go.
brakujący szablon plakatu kota
Ale to wpływ, jaki Java wywiera na ludzi, których spotyka podczas podróży po kraju, był dla Kelly wielką sprawą.
Kelly powiedziała, że jednym z najfajniejszych efektów ubocznych jej podróżowania ze mną jest to, że może otworzyć umysły ludzi na temat niepełnosprawnych kotów po prostu będąc w pokoju Miau AF . Niemal za każdym razem, gdy podróżujemy, ktoś ze schroniska lub ratowników opowiada mi, jak powiedziano mu, że koty nietrzymające moczu lub niepełnosprawne muszą zostać uśpione, aby zapewnić jakość życia, i że widok tak szczęśliwej Jawy zmienił ich przekonania.
Trzy groszek w strąku
Java kocha nie tylko życie w drodze. W domu doskonale dopasowuje się również do dwójki futrzanego rodzeństwa o specjalnych potrzebach. Paco został uratowany po tym, jak przebywał w klatce w pierwszych miesiącach socjalizacji jako kociak, a Tiny urodził się ze stopą końsko-szpotawą.
Obecnie jednak trzy koty prosperują pod jednym dachem.
Tiny jest jak najsłodsza i najbardziej czuła mała, delikatna księżniczka, stwierdziła Kelly. Ona nigdy nie robi nic złego. Ona jest zawsze, zawsze przyjazna. Szczególnie urzekł ją zawsze energiczny, nigdy nie skory do zabawy Paco: zawsze znajduję ich gdzieś przytulonych.
Mieszanka australijskich uzdrowicieli
Według Kelly korzyści z wychowywania kotów ze specjalnymi potrzebami znacznie przewyższają pojawiające się wyzwania.
Kelly powiedziała, że zmieniły moje życie na wiele sposobów. Miałem wiele zwierząt domowych i miałem z nimi wiele bardzo bliskich relacji, ale więź między mną a moimi kotami o specjalnych potrzebach jest bardzo silna. To niepodobne do niczego, co kiedykolwiek wcześniej widziałem.